poniedziałek, 3 czerwca 2013

Wieniec na wieńcu

Szczerze mówiąc na budowie postępy niewielkie, chyba budowlańcy trafili na jakieś schody.


Na garażu nad jednym wylanym wieńcem, szalowany jest kolejny...


...który złączony będzie z wieńcem wokół reszty domu.


Jeszcze dzień, dwa i w końcu skończy się ten najmozolniejszy etap jak do tej pory. Żeby poprawić sobie samopoczucie pstyknąłem parę fotek na starym ogródku.








I idę spać, bo padnięty dziś jestem straszliwie, ale zdążyłem z notką na blogu przed północą ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz