Jak na mnie to od niedzieli długa przerwa we wpisach się przytrafiła ;) Mało się zmienia na budowie, a wygląd ścian znam już centymetr po centymetrze, jeszcze kilka wizyt i ponadaję imiona pustakom ;)
Tablica jest już na swoim miejscu i informuje co i jak.
W kominie rura kanalizacyjna spogląda poziomo, czyli jesteśmy wirtualnie już na piętrze.
W oddali macha nam kościółek
W drugiej oddali turkoce traktor na polu
...ech, fajna ta oddal... rozmarzyłem się szpecąc beztrosko elewację budynku.
Nasi budowlańcy pracują czysto. Nie walają się pod nogami żadne deski i gruzy, to ich kolejny plus.
Drzwi wejściowe zakończono stylowym daszkiem, może by tak zostawić...
Teraz na topie są szalunki, coraz więcej podpór i legarów.
nad głową pojawiło się coś ciemnego, trochę wyobraźni i można to uznać za namiastkę sufitu. Rozglądając się po salonie z żoną Anią nie mogliśmy znaleźć kawałka ściany na telewizor. Same okna i drzwi ;)
Problemem do rozwiązania jest też pytanie czy potrzebny nam piorunochron. Zdania są podzielone. Samotny dom na polu to chyba 10-tka na tarczy piorunowej. Ale z drugiej strony piorunochron jeszcze bardziej zwiększa prawdopodobieństwo uderzenia piorunu. Elektroniczne urządzenia w domu nie przepadają za piorunami. I po burzy mózgów wiemy tyle co przed burzą. Może ktoś się zlituje i podpowie czy piorunochron ma sens...
...czekam
Stawiać :) mimo iż piorunochron swoją wysokością będzie jeszcze lepszą "10-tką" to większość pójdzie w ziemię. Elektronikę zabezpieczyć listwami przeciwprzepięciowymi, a kamery, alarm, anteny, telefonię, stosownymi przeciwprzepięciówkami. Są ewentualnie urządzenia np. Moeller, teraz Eaton je produkuje zabezpieczające instalację elektryczną zaraz za eSkami :P
OdpowiedzUsuń-
Damian Multiproject
Dzięki za podpowiedź, skrzętnie notuję ;)
UsuńA ja powiem, nie robić, właśnie dlatego, że ściąga i stwarza jeszcze większe zagrożenie, a ściągnie na pewno, a listwy przepięciowe nie zawsze dadzą radę. My zrezygnowaliśmy po rozmowie z elektrykiem z uczelni.
OdpowiedzUsuńHmm, nie pomagacie mi ;) Jeden za, jeden przeciw. Puki co jestem w punkcie wyjścia. Robić ten cholerny piorunochron czy nie? ;)
OdpowiedzUsuńPiorunochrony zrobiony. Decyzja o wykonaniu jak najbardziej słuszna.
OdpowiedzUsuńDom podczas burzy i opadu deszczu też ściąga pioruny, ponieważ woda bardzo dobrze go uziemia.
ps. Temat rzeka, nie będę dalej się rozpisywał, bo z komentarzy powstanie forum. :)