Dowieźli wywrotkę zmielonego gruzu na drogę. Okazało się, że więcej tu ziemi niż gruzu, na wierzchnią warstwę drogi to się nie nadaje.
Teściu już adoptował pomieszczenie na sprzęt i będzie walczył z drogą, którą naprawdę będziemy musieli nazwać jego imieniem ;)
Ziemia wokół domu jest za wysoko w niektórych miejscach. Powyżej izolacji. Będzie kupę pracy z wyrównywaniem tego i wywożeniem. Na szczęście jeszcze do tego daleko.
Elektryk poważnie zabrał się do roboty. Zaroiło się od puszek.
Ciekawe kiedy się połapiemy, którym włącznikiem - co się włącza.
Przywieźliśmy z domu pierwsze meble ;) Żeby czasem sobie posiedzieć chwilę w nowym domu. Śmieszne? ...Wcale.
Szpadel Fiskars - teść zna się na rzeczy :)
OdpowiedzUsuńCzemu puszki osobne, a nie łączone?
-
Damian
Ależ to są puszki łączone...
OdpowiedzUsuń