Listków na drzewach nie widać, ciągle jest trochę szaro,buro i zimnawo :(
Postanowiłem dziś w ulubionych gumowcach rzucić z bliska okiem na plac budowy, taka gospodarska wizyta ;)
Było ekstra, mało nie wpadłem w błoto, kamień w gumowcu, same atrakcje.
Postępów za wiele nie zauważyłem, ale podobno "kręcą druty" a to jest czasochłonne. Myślę, że w tym tygodniu ławy będą zalane, potem trochę kopania i w końcu wyjdziemy z ziemi.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz