Pierwszy stycznia 2014 roku przywitał nas kwiatami. Taką mamy zimę w tym roku.
Domek na zewnątrz bez zmian
Wiatr ściągnął folię z jednego solara, z pozostałych będziemy musieli sami to zrobić z pierwszymi wiosennymi promieniami słońca.
A co w środku? W środku alarm już w pełni podłączony, łącznie z wysyłaniem sms na komórkę w razie włamania.
Na górze nadal pracują na sufitami i gładzią na ścianach.
Mój pokój czeka tylko na podłogę i malowanie ścian. Tylko nie ma decyzji jaki kolor na ściany i co na podłogę. Właściwie co to wiadomo - panele. Tylko wzór i kolor jeszcze nie zdecydowany. Na górze chcemy dać panele, żeby było przytulniej, płytki tylko na parterze. Wiem, że panele są izolatorem i trochę spadnie sprawność ogrzewania podłogowego, ale mówi się trudno. Będziemy oczywiście szukać wyłącznie wśród cieńszych paneli przeznaczonych na ogrzewanie podłogowe. Mój pokoik z podłogą nabierze całkiem innego wyglądu.
W pokoju żony Ani walczą jeszcze z deskami, ale to już końcówka.
Płytki na parter już przyjechały
W kuchni umywalka podłączona.
Ale i prawdziwa umywalka już jest podłączona. Mogę w kotłowni, po codziennej celebracji grzebania haczykiem w piecu, umyć normalnie ręce.
Kupiliśmy specjalnie baterię z wysuwanym krano-wężem, żeby można było np. napełnić wiadro. Myślę, że to przydatna rzecz będzie.
Przywieźliśmy od stolarza parapety!!!
To dłuższa historia, nie będę zanudzał. Powiem tylko, że parapety są gotowe tylko na dół, górne są źle zmierzone i stolarz będzie musiał dorobić. Ogólnie nasz stolarz jest na razie najsłabszym punktem, jeśli chodzi o wykonawców. Nie mogę nic zarzucić do jakości rzeczy, jakie robi. Jakość jest ekstra. Ale terminowość wykonania jest pod psem. Teraz jeszcze doszły te pomylone wymiary parapetów. Ogólnie trochę się martwię, bo ze stolarki jest jeszcze do zrobienia dużo rzeczy: wszystkie drzwi, okiennice, schody balustrady. Jeśli takie spóźnialstwo się utrzyma, to będzie to trwało dłużej niż cała budowa. Po ostatniej rozmowie mamy obiecane, że drzwi wewnętrzne i okiennice będą gotowe do końca stycznia. Pożyjemy, zobaczymy. http://www.jasmeble.pl to adres www naszego stolarza. Ale z polecaniem wstrzymam się do końca stycznia, ponieważ terminowość wykonania uważam za równie ważną rzecz jak jakość.
Nie mogłem się powstrzymać i wcisnąłem prowizorycznie parapet na swoje miejsce, wygląda świetnie.
Zona też była pod wrażeniem parapetów. Niby to tylko kawałek deski, a tyle radości ;)
Jest gdzie pochodzić z kijkami w okolicy. Cisza, spokój, wiejska sielanka.
Na okolicznych polach coś zielenieje, czyli znowu doczekamy się zboża przy samym domu ;)
Dawno nie robiłem fotek zza rzeki, nadrobiłem to dziś.
Dosłownie o rzut kamieniem od naszego domu jest stadnina koni. Pożegnam się dziś z Wami fotkami koników. Przy okazji zagadka, to na trawie to końskie kupki czy kretowiska?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz